Święto Peruna

Koniec deszczy! − żniwa za pasem, nadchodzi święto PerunaZbliżające się żniwa powodowały, że rolnicy martwili się stanem pogody. Letnie święto miało przebłagać boga gromów, by zaprzestał eksperymentów z pogodą, by chmury rozwiały się nad dojrzewającymi łanami żyta i pszenicy. Święto Peruna było podziękowaniem za dotychczasowe boskie starania, lecz teraz kto inny miał się zaangażować i sprowadzić słońce na ziemię.

perun
Perun, autor nieznany.

W letni wieczór w peregini, ludzie z nabożeństwem składali dary władcy piorunów. Trzask płonących gałęzi mieszał się z gwarem i pieśniami. Niósł się daleko po tafli jeziora, w której widać było drugie ognisko i gwiazdy na niebie. Głosy odbijały się od ściany lasu, wracając echem. Ludzie kupili się wokół ogniska pod wiekowym drzewem. Nikogo nie brakło. Starosta, starszyzna i żercy stali z podniesionymi czołami, z nadzieją patrząc w niebo. Ofiarne jadło i napitki stały już pod dębem w glinianych przepięknie zdobionych misach.

Wielu chłopców wtedy wyjmowano spod matczynych skrzydeł i oddawano ojcu pod opiekę. Wielu młodzieńców stawało się o tej porze mężczyznami. Z protekcją Peruna i jego błogosławieństwem podpisanym gromami ostatniej burzy przed porą żniw. Męskie święto promowało siłę i niezłomność, którą przez wieki deponowano w obrazie silnego i porywczego bóstwa. Nie byłoż większego święta natenczas.

Przejawem, namacalnym, owej mocy przepotężnej był wiekowy dąb, którego do końca nie śmiała się imać siekiera żadnego drwala. Był świętością i tabu. Oznaczony zapisem, królował nad innymi dębami. Dębami wyznaczającymi domowe granice. Tym strzegącym rubieży też należała się cześć. Odwiedzano je podczas corocznych obchodów granic wspólnoty.

Perun był znanym i szanowanym bogiem w całym słowiańskim świecie. Tak, więc i święto ku jego czci musiało być powszechne. W wielu miejscach w czas kulminacji lata, pod dębami odbywały się gromadne spotkania i tańce. Wspólnoty rolnicze zaklinały pogodę, by nie popsuła czasu zbioru plonów. Żniwa były jak kolejne święto. Przygotowywano się do nich należycie. Nikt nie wyszedł w pole w podartym lub brudnym gieźle.

Inne święta:

Dodaj komentarz